Strategiczna autonomia UE? Jak Europa może zapewnić sobie bezpieczeńśtwo

Co oznacza „autonomia strategiczna Europy” i czy PESCO może się do niej przyczynić?

Wobec uruchomienia mechanizmu Stałej Współpracy Strukturalnej (PESCO) Warszawskie Biuro ECFR zorganizowało 15 marca 2018 r. debatę publiczną na temat perspektyw tej i innych europejskich inicjatyw w sferze bezpieczeństwa oraz wyzwań z nimi związanymi. Dyskusja nawiązywała do niedawno opublikowanej analizy Marcina Zaborowskiego, Visiting Fellow w ECFR, pt. „Poland and European Defense Integration”, który zasiadł w panelu razem z Olivierem de France, dyrektorem ds. badań w paryskim Institut de Relations Internationales et Stratégiques, i Michałem Baranowskim, dyrektorem Warszawskiego Biura German Marshall Fund. W ramach debaty omówiono polskie, europejskie i transatlantyckie spojrzenie na europejską obronność. naświetlono różne znaczenia pojęcia autonomii strategicznej i przeanalizowano polskie podejście do PESCO.

Główną osią debaty było pojęcie autonomii strategicznej, która, jak zgodzili się paneliści, jest rozumiana rozmaicie w różnych państwach członkowskich UE i w USA. Według Oliviera de France, Francja posługuje się kartezjańską definicją tego pojęcia, rozumiejąc autonomię jako zdolność do „wyboru własnych ograniczeń” przez państwo zgodnie z własną „wolną wolą”. W tym rozumieniu, europejska autonomia strategiczna oznaczałaby wybór przez państwa członkowskie ograniczeń wynikających z ram instytucjonalnych Unii Europejskiej w miejsce ograniczeń narzuconych przez USA lub innych graczy, z którymi niekoniecznie muszą mieć zgodne interesy i postrzeganie świata.

W podobny sposób argumentował Marcin Zaborowski, stwierdzając, że obecność nieprzewidywalność amerykańskiej polityki zagranicznej nie daje gwarancji, że UE i USA będą miały zawsze takie same interesy polityczne i bezpieczeństwa. Jeśli USA nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa Europie, powiedział, musi ona być w stanie sama wziąć za nie odpowiedzialność.

Michał Baranowski z kolei podkreślił, że USA są jednak zdeterminowane, by pozostać kluczowym graczem w kwestii bezpieczeńśtwa UE, Polski i wschodniej flanki NATO. Ważne jest zatem, by europejscy politycy i urzędnicy wyraźnie stwierdzili, że idea autonomii strategicznej nie jest wymierzona w USA, a integrację europejską w sferze bezpieczeństwa należy rozumieć jako unijny filar NATO. W przeciwnym razie, według Baranowskiego, Europa może znaleźć się w sytuacji, w której USA zmniejszają swoją obecność wojskową w regionie, zanim Unia będzie w stanie samodzielnie się obronić.

Prócz autonomii strategicznej w ramach dyskusji omówiono istotę PESCO i jego praktyczne implikacje dla bezpieczeństwa Unii. Paneliści zgodzili się, że charakter PESCO jest przede wszystkim polityczny i że nie gwarantuje ono powstania nowych europejskich zdolności wojskowych. Według Oliviera de France Paryż postrzega PESCO jako instytucjonalny sposób budowy Unii. W świetle tego Francja uruchomiła Europejską Inicjatywę Interwencyjną (EII), która funkcjonuje poza instytucjonalnymi ramami Unii i posiada odmienne cele. Bazuje ona na istniejących już w niektórych obszarach wspólnych interesach i percepcjach, by zapewnić konkretne zdolności wojskowe i operacyjne dużo szybciej, niż miałoby to miejsce w przypadku współpracy w ramach PESCO. Jak stwierdził de France, ta inicjatywa bierze się z frustracji, jaką Francja odczuwa wobec braku postępów i wyników Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony, szczególnie po kryzysie i finansowym w latach 2008-9. Odpowiadając na obawy, że działania poza ramami UE mogą uczynić z EII konkurenta dla integracji europejskiej w sferze bezpieczeństwa i obronności, de France zaznaczył, że Francja pragnie, by UE stała się samodzielnym graczem w polityce międzynarodowej, co wymaga, by postępowała integracja instytucjonalna w tej sferze.

Marcin Zaborowski przedstawił również polskie spojrzenie na PESCO. Podkreślił, że Polska zawsze była orędownikiem współpracy wojskowej w Europie, wspierając nawet pomysł powstania armii europejskiej. W związku z tym obecny sceptycyzm wobec PESCO stanowi wyraźną zmianę w polskiej kulturze strategicznej. Stwierdził jednak, że mimo wszystko Polska wciąż może być mocnym filarem europejskiego bezpieczeństwa i obrony, biorąc pod uwagę jej zdolności militarne i poziom wydatków na obronność. Wobec napięć z Brukselą, Polska może wykorzystać swój wkład w europejską obronność, w tym większe zaangażowanie w PESCO, by pokazać się jako aktywny i istotny gracz w UE oraz poprawić swój wizerunek.

W czasie sesji pytań z sali pojawiła się kwestia zwiększenia konkurencyjności europejskich rynków zbrojeniowych i potrzeby koordynacji zakupów wojskowych. Jak jednak zauważył Olivier de France, państwa członkowskie dążą do ochrony krajowych producentów broni, a trend ten wręcz przyspieszył po 2008 r. Michał Baranowski odpowiedział na pytanie o wynikające z przemian technologiczny zmiany w sposobie prowadzenia wojny, zaznaczając, że USA i Chiny już uwzględniły nowe technologie i robotykę w swojej armii. Olivier de France dodał, że gradualistyczny mechanizm, jakim jest PESCO, może wręcz utrudnić Europie dogonienie liderów w tym obszarze. Odpowiedział on również na pytanie o Brexicie, podkreślając, że autonomia strategiczna UE jest niemożliwa bez ścisłej współpracy z Wielką Brytanią, biorąc pod uwagę jakość jej sił zbrojnych i jej wkład w badania i rozwój w dziedzinie wojskowości.

European Council on Foreign Relations nie zajmuje stanowisk zbiorowych. Publikacje ECFR reprezentują jedynie poglądy poszczególnych autorów.